Archiwum listopad 2005


lis 13 2005 Kolejny weekend za mna....:)
Komentarze: 2

W czwartek wieczorem wybrałyśmy się z Marcią do Camelota na piwo....Najpierw przysiadłysmy się do Marci kolegów....Hehe....Było baaardzo wesoło....:P Potem oni się przesiedli do innego stolika, a my zostałysmy przy tamtym i przysiedli się nasi koledzy.....:D:D:D Jeden mi próbował przypomniec skąd  się znamy,ale mu niee wyszło....:D:D:D Potem z Marcia zostałysmy okrzykniete zbokami.... Później Marcia odprowadziła mnie na autobus i miała pogadać z mamą, żeby nocowac u mnie w  sobote.....W piatek przyjechała do mnie siostra ze szwagrem.....Jak ja sie za nimi stęskniłam.....A ile miłych rzeczy nasłuchałam się od szwagra.....:) W sobote jednak Marcia nie przyszła na noc, ale za to nocowała u mnie moja siostra cioteczna.....Powygłupiałysmy się, pohałasowałysmy do późna....:D:D:D A dzisiaj odwiedził mnie Robak....:D:D:D Ojjj to dopiero była faza....:D:D:D To je moje głupie i zarazem kochane dziecko.....:D:D:D Ehh....W ogóle ostatni tydzień upłynął pod hasłem wielkich zmian.....A największa rewolucja odbywa się w moim serduszku.....:*:*:*

mimoza : :
lis 01 2005 :-/
Komentarze: 3

W niedziele byłam z rodzicami u rodzinki....Było całkiem przyjemnie....Tato nawet pozwolił mi wytyłować na podwórku....:D:D:D To mnie zaszczyt kopnął, bo tato ten samochód bardziej kocha niż mnie......:D:D:D Później poszłam z moimi patelniami kochanymi na piwko.....Wróciłam przed 22.00 do domu....Wysiadajac z autobusu wystraszyła mnie Gabryska skacząc mi na plecy.....:D:D:D Noc miałam przerypaną.....Rozchorowałam sie....:(((((( Cały poniedziałek w łóżezku......Dzisiaj Święto Zmarłych.....A ja zamiast jechać na groby musze leżeć w łóżku.....:-/ Ale jutro na pewno pójdę do Grześka na grób.......Hmm.....ostatnio Łukasz o mnie zapomniał.....Niee puszcza sygnałków, niee pisze, nie dzwoni....Trudno.....Ja już mam dosyć walki......Poddaje się.....Pozdrawiam :*:*:*

mimoza : :