Archiwum grudzień 2005


gru 23 2005 Dawno tu nie zaglądałam....:)
Komentarze: 2

Hehe....Jak miło.....Znowu pisze notke....Wcześniej nie miałam czasu, albo poprostu mi się nie chciało.....Jakiś czas temu byłam w Warszawie u mojej siostrzyczki.....:) Było bardzo milusio.... Po powrocie do domu miałam troche nauki no i oczywiście próbną mature.....Nie wiem jak mi poszło, ale wydaje mi się, że nie najgorzej.....:))) Kupiłam już sobie sukienke na studniówkę.....Nie jest ona tą jedyną wymarzoną, ale może być....Zapisałam się juz nawet do fryzjera....Ojjj pani fryzjerka będzie miała niezły dylemat.....:D:D:D Wczoraj miałam juz ostatnią wigilię klasową w IV LO no i oczywiście jak przystało na prawdziwą kobięte popłakałam się.....A co będę sobie żałować.....:D:D:D Ale muszę wam powiedzieć, ze to była najlepsza wigilia....:))) Na angielskim także podzieliliśmy się opłatkiem i tez było dużo śmiechu......Będzie mi tego wszystkiego brakowało......:)))) Wczoraj ubrałam już choinkę....Hehe dziecko miało niezłą frajdę....:P:P:P Ale za to dzisiaj czeka mnie dużo sprzątania, gotowania i pieczenia....Ciężki los dziecka....:D:D:D AaAa i jeszcze jedno....Robak wylazł ze szpitala i wydaje mi się, ze już wszystko z nią w porządku, bo rozrabia więcej niż zwykle.....:D:D:D Ciekawe co będę robić w Sylwestra.....Pozdrawiam......:*:*:*

 

Z  okazji nadchodzącyh Świąt Bożego Narodzenia pragnę złożyc Wam życzenia: zdrowych i pogodnych świąt spędzonych w ciepłej atmosferze rodzinnej oraz spełnienia marzeń w 2006 roku :*:*:*

mimoza : :
gru 03 2005 :)
Komentarze: 2

W środe oblałam egzamin na prawo jazdy, ale nie uznaje tego jako mojej porażki, ale jako gigantycznego pecha....No nic trudno....To nie koniec świata....Wczoraj spotkałam się z moja Gabrysią kochaną.....:) Ale to jest psychiczne dziecko :D:D:D Hmm....Chyba własnie za to ją tak lubie....:P:P:P Kupiłyśmy dwa ruskie szampany i poszłysmy do jej szwagra.....Tam troche popilismy i było całkiem sympatycznie.....:) Potem poszliśmy do znajomej jej siostry.....:) A z tamtąd wróciłysmy taksówka....:D:D:D Tylko, ze na kilka złotych zabrakło, ale pam taksówkarz nam darował.....I tu należą sie wielkie podziekowania dla tegoz życzliwego człowieka......:):D:D:D Dziś byłam w szpitalu u Karlolci.....Mam nadzieje, że już niedługo wyjdzie stamtąd cała i zdrowa....Zaraz wyruszam w podróz w nieznane, bo wybieram sie do Gabrysi do domu....:D:D:D Pozrawiam....:*:*:*

mimoza : :