Komentarze: 2
W ubieglym tygodniu sytuacja na uczelni sie troche skomplikowala...Mialam troche zaleglosci i konflikt z dziewczynami...Jesli chodzi o zaleglosci, to wychodze juz na prosta....Zostal mi ostatni wpis i oczywiscie egzaminy...Powinno byc dobrze :) Ale sytuacja z dziewczynami jest nie do zniesienia...Kazdy mowi, ze nie slusznie tak zareagowaly...No ale coz, sa rozni ludzie...Nie na kazdym mozna polegac w trudnej sytuacji...Jutro egzamin z zoologii bezkregowcow, chcialabym go zaliczyc za pierwszym razem, ale u tego profesora to nierealne...Remont wreszcie dobiegl konca...Juz sie balam, ze to nigdy nie nastapi...Jakos tak ostatnio pusto sie robi w moim sercu...Znowu zaczynam sie izolowac od innych...Musze nad soba popracowac....Pozdrawiam :*:*:*