Komentarze: 5
Jak wiadomo byłam w Warszawie....Siedziałam u siostrzyczki tydzień czasu.... Jestem zmęczona i to bardzo....Mam już dość oglądania i przymierzania ciuchów.....No i przede wszystkim stęskniłam się za wami wszystkimi...;)))))) Dobrze mi tam było, ale jednak w domku najlepiej....:)))))) Po powrocie dowiedziałam się, że jednak nie mogę jechać na Przystanek Woodstock, bo to daleko i będą tam rozruby....:(((((((( Przed wyjazdem gadałam ze swoim Skarbem, ale pod innym numerkiem jako Kasia......Podpytałam go o wiele rzeczy....Jest zauroczony w dziewczynie, która mu się podoba, którą zna 5 miesięcy, z którą rzadko się spotyka i która ma chłopaka.....Uwazałam, że pierwsa i ostatnia rzecz do mnie nie pasuja i wmówiłam sobie, że ma inna na oku....Przed wyjazdem gadałam o tym z Gosią i Izą i powiedziały, ze sie tym zajmą....Gosia nie wiedziała jak z nim o tym pogadać, ale to nić....Z tym doskonale poradziła sobie Iza....:))))))))))) Okazało się, że mówił o mnie...Tylko nie rozumiem czemu mi jako Kasi powiedział, ze ja mam chłopaka.....Pewnie chodzi mu o tego koompla z ogniska.....Pomimo tego, że dawno z nim nie gadałam, a jeszcze dłużej się z nim nie widziałam, wszystko psuje...:(((((((Ale ja Skarba przekonam, że jestem wolna...:>:>:>Kocham Was......:*:*:*