Archiwum luty 2005


lut 22 2005 Wassssssssup
Komentarze: 2

W czwartek byłam na koncercie Vanity i DSL.....Było nawet niee najgorzej.....Bawiłam się dobrze do momentu gdy przyszedł...... z tą swoją......Wtedy myślałam, że mnie krew zaleje....Więc zawołałam Gabrysie i poszłyśmy do domku.....Jeszcze stałyśmy sobie i gadałyśmy.....Śnieg sobie pruszył......Gdy wróciłam do domku byłam cała mokra.....Z włosów i spodni ciekła woda...:-/ W piątek wybrałam się z Łukaszem na bilard.....Poszliśmy sobie na 2h do atola....Było sympatycznie....Potem połazilismy troche po mieście i poszliśmy na PKS bo mi się zimno zrobiło......Gdy już nadeszła pora poszliśmy na przystanek....Poznałam jego brata i brata narzeczoną....Troche niezręczna sytuacja....:))))) Potem poszłam se na zlota......Wszyscy czekali już tylko na mnie....Poszliśmy do klimy i było spoko.....Jeden z kolegów (Pan Oczo) nie mógł ode mnie oderwać swego wzroku.....Ale niestety.....Odrzuciłam jego zaloty na rzecz koegi Pawła, któremu było zimno......Pośmialiśmy się troche..... Gdy wróciłam do domku wlazłam na czata no i zostałam zaatakowana przez Pana Oczo......Miał do mnie żal, ze przytulałam się nie do tej osoby co trzeba i że chyba niee jest w moim typie..... W sobote fazowałam się z Karolcią....:D:D:D Ojj uśmiałyśmy się za wsze czasy.....:D:D:D W niedziele nigdzie niee wychodziłam.....Ale za to wczoraj sobie odbiłam, bo poszłam z Gabrysia na bilarda.....:P:P:P Dziś spotykam się z Karolcią......Na pewno będzie fajniusio....:D:D:D:*:*:*

mimoza : :
lut 12 2005 Czas ludzi cienia.....
Komentarze: 1

No i co....No i znowu dołek......Poniedziałek i wtorek przeleżałam w łóżku.....W środe pojawilam się już w szkole z tego względu, iż miałam klasówkę z chemii.....Muszę wam się przyznać, ze jestem genialna, ponieważ dostałam 4 z klasówki z fizyki.....:)))))) W czwartek skończyłam dwie godziny wcześniej lekcje......:)))))) Nie miałam PO, bo mój ukochany dyrektor wyjechał do sanatorium i urobiliśmy księdza, żeby nas zwolnił godzinę wcześniej.....:)))))) Po południu pojechałam na pierwsze zajęcia do szkoły językowej.....W autobusie spotkałam Krzyśka......Potem okazało się, ze do tej grupy do której mnie dopisali chodzi mój kolega z gimnazjum.....Hehe.....Skazani na siebie znowu......Oficjalnie już widnieje na liście.....:)))))) Kolejne zajęcia mam dopiero w marcu....A wczoraj byłam w Kocie....No i tam był.......No i dowiedziałam się, że......ma dziewczynę.......Buuuu.....Złapałam big doła, ale cóż tak musiało być.....Nic na to nie poradze......:*:*:*

mimoza : :
lut 06 2005 Ostatki...:P
Komentarze: 4

No i o....W czwartek zamiast na dyskotece wyladowałam na koncercie Stefi Graff....... Byłu super, tylko że musiałam wcześnie uciec, bo szłam na autobus....Poznalam kilka osób....:) Było całkiem sympatycznie....No i widziałam.......:] A wczoraj były ostatki....:))))))  Umowilam sie z moja Kinia i poszlysmy razem do Kota bo bylysmy umówione ze znajomymi....:))))))) Zaszłysmy na miejsce i nikogo prawie niee było.....Ale za jakiś czas doszedł Kamil, Olka i Gośka.....Potem jeszcze z Kamilem poszłam po jego kolege Przemka..... Potem jeszcze przyszedł Łukasz....:))))) Było całkiem miło i sympatycznie....Ale moja Kinia musiała dość wczesnie sobie pójść....:((((( Potem była mała podróż po Kocie......Kamil z Przemkiem gdzieś poszli a do naszego stolika przysiadł się Albert i Artur (koledzy Olki i Gośki) i siedziałam sama....Więc co, więc poszłam do Daniel ai jego kolegi Krzyśka...... Gadało nam się spoko....:)))))) Z Danielem wyjasniliśmy sobie wszystko do końca i wierze w to, że teraz będzie jak dawniej....:))))))) Kolega Krzyś wykręcił nam mały numer, ale to szczegół.....:D:D:D W ogóle okazało się, ze Krzysiek jest  z mojego osiedla......Dał mi do przeczytania tekst piosenki, który sam napisał....:))))))) Siedzielismy do 24.30.....Do samego końca, bo w końcu powiedzieli, żebyśmy sobie poszli....:P:P:P Do domciu wracałam z kolegą Krzyskiem....Nawet był na tyle troskliwy, że wziął mnie pod rękę co bym się nie przewróciła....:))))))) Potem nie wiem czemu chciał mnie wrzucić w śnieg....:P:P:P Powiedział, ze w czwartek postara się przyjśc do Kota.....:))))) No a dziś jestem chora....Znowu mam temperature i w ogóle czuję się jakby mnie walec przejechał....:-/ Ale to było warte wczorajszego wieczoru....:P:P:P Tylko szkoda, ze wczoraj niee było........:*:*:*:*:*:*

mimoza : :
lut 01 2005 Buhu.....
Komentarze: 2

Ehh....Kolejny nudny dzień....Nic się nie dzieje....Chodze jakaś zła....Wczoraj miałam nawet dobry humor, ale potem mnie co poniektórzy zaczęli denerwowac no i o....Klops....Dziś dzień jak codzień....W szkole urwała mi się ostatnia lekcja.....Nie miałam WOS-u, bo klasa humanistyczna miała próbe generalną jakiegos apelu.....A tak to cały dzien mi się ciągnął...... W czwartek mamy dyskoteke szkolna....Żółkiewski wynajmuje nową dyskotekę, zebyśmy mogli sie pobawic......Z moich prawie niekogo niee bedzie, ale najważniejsze to to, ze będzie moja Kinia.....Z nią się zawsze dobrze bawie....:P:P:P :*:*:*

mimoza : :