Komentarze: 2
W czwartek byłam na koncercie Vanity i DSL.....Było nawet niee najgorzej.....Bawiłam się dobrze do momentu gdy przyszedł...... z tą swoją......Wtedy myślałam, że mnie krew zaleje....Więc zawołałam Gabrysie i poszłyśmy do domku.....Jeszcze stałyśmy sobie i gadałyśmy.....Śnieg sobie pruszył......Gdy wróciłam do domku byłam cała mokra.....Z włosów i spodni ciekła woda...:-/ W piątek wybrałam się z Łukaszem na bilard.....Poszliśmy sobie na 2h do atola....Było sympatycznie....Potem połazilismy troche po mieście i poszliśmy na PKS bo mi się zimno zrobiło......Gdy już nadeszła pora poszliśmy na przystanek....Poznałam jego brata i brata narzeczoną....Troche niezręczna sytuacja....:))))) Potem poszłam se na zlota......Wszyscy czekali już tylko na mnie....Poszliśmy do klimy i było spoko.....Jeden z kolegów (Pan Oczo) nie mógł ode mnie oderwać swego wzroku.....Ale niestety.....Odrzuciłam jego zaloty na rzecz koegi Pawła, któremu było zimno......Pośmialiśmy się troche..... Gdy wróciłam do domku wlazłam na czata no i zostałam zaatakowana przez Pana Oczo......Miał do mnie żal, ze przytulałam się nie do tej osoby co trzeba i że chyba niee jest w moim typie..... W sobote fazowałam się z Karolcią....:D:D:D Ojj uśmiałyśmy się za wsze czasy.....:D:D:D W niedziele nigdzie niee wychodziłam.....Ale za to wczoraj sobie odbiłam, bo poszłam z Gabrysia na bilarda.....:P:P:P Dziś spotykam się z Karolcią......Na pewno będzie fajniusio....:D:D:D:*:*:*