Komentarze: 1
W sobote po zakończeniu roku byłam na 18 u kumpeli.....Byłam tam z Łukaszem.....Wszystko było ładnie, pięknie.....Nawet wróciła mi nadzieja, że się zejdziemy........W niedzielke była moja 18.......Troche luda o niej pamiętało.....:))))) Dostałam nawet pasem....:-/ W poniedziałek dowiedziałam się, że moja ciocia ma raka i jeszcze tego samego dnia jechałam do innej cioci, bo nastepnego dnia szła na operacje z tym samym problemem......W środe pokłóciłam się z Łukaszem o bzdure......Nie odzywa sie do mnie......Teraz już nie mam nadziei na nic.....Poza tym w środe wujek zawiózł moją siostrę cioteczną do szpitala z podejrzeniem wyrostka.....W czwartek zaczęła mała mi gorączkować......Wczoraj przyjechał po mnie tato i powiedział, że znowu mama choruje.....:-/ Poprostu koszmarny tydzień....Siadam psychicznie.....Ale nareszcie już jestem w domku.......:*:*:*