Najnowsze wpisy, strona 13


kwi 01 2005 Iskierka nadziei....
Komentarze: 4

U mnie nic nowego....Jakoś się żyje.....Przed świętami sprzątałam i piekłam ciasta....Nie miałam bardzo czasu na cokolwiek.....W ogóle na Wielkanoc przyjechała moja siostra z Anglii i druga siostra ze szwagrem....Było cudownie tak jak dawniej....W szkole luzik....Wczoraj byłam na koncercie......Było całkiem fajnie.....Dobrze się bawiłam.....Dzisiaj troszke szyja boli, ale niee narzekam..... Najbardziej smuci mnie wieść o chorobie papieża.....Od kąd wróciłam ze szkoły cały czas płacze.... Ja wiem, że taka jest wola Boga, ale dlaczego akurat teraz?? Jak puścili plotki, że papież nie zyje popłakałam się jak małe dziecko..... Ja wierze, że on nie umrze..... Za bardzo go kochamy, żeby Bóg teraz go nam odebrał......:*:*:*

mimoza : :
mar 09 2005 To samo co zawsze.....
Komentarze: 1

Ehh.....U mnie nic nowego.....Siedze i się uczę.....Po feriach idzie mi lepiej w szkole....:] Juz mam kilka dobrych ocen....:) Jedną klasówkę już mam poprawioną......Jeszcze jutro musze jedną poprawić i po świętach jedną.....:))))))) Moja klasa kombinuje mały wyjazd na wycieczkę......W dzień wagarowicza idziemy do kina.....:))))) Za 1,5 tygodnia przyjeżdża moja siostra z Anglii na tydzień czasu.....:))))) Teraz mam mało czasu na cokolwiek, ponieważ  chodze dodatkowo na angielski.....:)))))) Wczoraj był Dzień Kobiet.....Chłopcy  z klasy zrobili nam ogromną niespodziankę.....Dali nam śliczne bukiety zrobione z lizaków.....:))))))) A Damian przyniósł akordeon i zagrał specjalnei dla nas.....:))))))) Na prawde to było niesamowite.....:))))))) W ogóle mamy niesamowitych mężczyzn.....W tamtym roku napisali specjalnie dla nas wiersz.....:)))))) Jest ich tylko 3, ale za to mają pomysły nie do pobicia......:)))))) Na prawdę nasi mężczyźni są niesamowici...... Na angielskim jedyny nasz mężczyzna również o nas pamiętał i kupił nam po róży....Panowie na prawde się wczoraj postarali....:))))) :*:*:*

P.S. Trzymajcie za mnie wieczorem kciuki......:)

mimoza : :
mar 01 2005 Czy ja się kiedykolwiek z tym pogodze??
Komentarze: 1

W sobote spotkałam się z Madzią i poszłyśmy na cmentarza na Janowską, ponieważ chciała iść na grób pana Miszteli.....Zagapiłyśmy się i skręciłyśmy dużo dalej, ale trudno ważne, że trafiłyśmy.....Poszłam na grób Grześka.....Pod warstwą śniegu znajdował się stary wienieć..... Kilka zniczy na krzyż......Nikt niee dba o jego grób....Gdybym wiedziała, to bym wziała ze soba szczotke i oczyściła grób.....Minęło dopiero 1,5 roku od jego śmierci a mam wrażenie, że każdy o nim zapomniał.....W moim sercu zostaniesz na zawsze drogi przyjacielu......Madzia odnalazła grób swojego sora...... Wieczorem umówiłam się z Gabrysią.....Poszłyśmy razem na bilard do Ataku, ale wszystko było pozajmowane, więc poszłyśmy do Kota na piwo.....Do Kota przyszedł jej brat.....Chwile z nami pogadał.....No i zebrałyśmy się do domciu.....Przed wyjściem poszłyśmy do WC a tam stał taki wielki, grubu, zezowaty, obleśny facet, który zapraszał nas na koncert, ale zwiałyśmy........Droga jak zwykle była długa i kręta....:D  W niedziele przyjechała moja rodzinka, ale ja musiałam wyjść, bo z Kingą musiałam skończyć sonde na polski....Wczoraj pierwszy dzień po feriach w szkole.....Było całkiem sympatycznie....Urwała mi się fizyka......Dziś znowu szkoła....Potem łaziłam z Kasią po mieście.....Rozglądałyśmy się za butami i spodniami.....Ja znalazłam cos dla siebie.....A potem poszłyśmy na angielski.....Nie dawno wróciłam do domku.....Już dawno niee byłam taka zmęczona jak teraz......:*:*:*

mimoza : :
lut 22 2005 Wassssssssup
Komentarze: 2

W czwartek byłam na koncercie Vanity i DSL.....Było nawet niee najgorzej.....Bawiłam się dobrze do momentu gdy przyszedł...... z tą swoją......Wtedy myślałam, że mnie krew zaleje....Więc zawołałam Gabrysie i poszłyśmy do domku.....Jeszcze stałyśmy sobie i gadałyśmy.....Śnieg sobie pruszył......Gdy wróciłam do domku byłam cała mokra.....Z włosów i spodni ciekła woda...:-/ W piątek wybrałam się z Łukaszem na bilard.....Poszliśmy sobie na 2h do atola....Było sympatycznie....Potem połazilismy troche po mieście i poszliśmy na PKS bo mi się zimno zrobiło......Gdy już nadeszła pora poszliśmy na przystanek....Poznałam jego brata i brata narzeczoną....Troche niezręczna sytuacja....:))))) Potem poszłam se na zlota......Wszyscy czekali już tylko na mnie....Poszliśmy do klimy i było spoko.....Jeden z kolegów (Pan Oczo) nie mógł ode mnie oderwać swego wzroku.....Ale niestety.....Odrzuciłam jego zaloty na rzecz koegi Pawła, któremu było zimno......Pośmialiśmy się troche..... Gdy wróciłam do domku wlazłam na czata no i zostałam zaatakowana przez Pana Oczo......Miał do mnie żal, ze przytulałam się nie do tej osoby co trzeba i że chyba niee jest w moim typie..... W sobote fazowałam się z Karolcią....:D:D:D Ojj uśmiałyśmy się za wsze czasy.....:D:D:D W niedziele nigdzie niee wychodziłam.....Ale za to wczoraj sobie odbiłam, bo poszłam z Gabrysia na bilarda.....:P:P:P Dziś spotykam się z Karolcią......Na pewno będzie fajniusio....:D:D:D:*:*:*

mimoza : :
lut 12 2005 Czas ludzi cienia.....
Komentarze: 1

No i co....No i znowu dołek......Poniedziałek i wtorek przeleżałam w łóżku.....W środe pojawilam się już w szkole z tego względu, iż miałam klasówkę z chemii.....Muszę wam się przyznać, ze jestem genialna, ponieważ dostałam 4 z klasówki z fizyki.....:)))))) W czwartek skończyłam dwie godziny wcześniej lekcje......:)))))) Nie miałam PO, bo mój ukochany dyrektor wyjechał do sanatorium i urobiliśmy księdza, żeby nas zwolnił godzinę wcześniej.....:)))))) Po południu pojechałam na pierwsze zajęcia do szkoły językowej.....W autobusie spotkałam Krzyśka......Potem okazało się, ze do tej grupy do której mnie dopisali chodzi mój kolega z gimnazjum.....Hehe.....Skazani na siebie znowu......Oficjalnie już widnieje na liście.....:)))))) Kolejne zajęcia mam dopiero w marcu....A wczoraj byłam w Kocie....No i tam był.......No i dowiedziałam się, że......ma dziewczynę.......Buuuu.....Złapałam big doła, ale cóż tak musiało być.....Nic na to nie poradze......:*:*:*

mimoza : :